wtorek, 29 listopada 2011

Faza I - Dzień 16

 Wtorkowe ćwiczenia potraktowałem całkowicie poważnie. Postanowiłem że dam z siebie wszystko i wycisnę ostatnie krople potu - i tak też było! Każde ćwiczenie wykonałem dokładnie z całych sił i na maksimum możliwości. Po 10 min ledwo jak się zakończyła rozgrzewka, można było wycisnąć koszulkę z potu. 62 minuty podskakiwania, przysiadów i długich kroków. Podczas rozciągania dodałem kilka modyfikacji i jedną mam uwiecznione :) Naprawdę rozciąga nogi i dużo mi daje. W dzisiejszych posiłkach pojawiła się sałatka z Rukolą i tuńczyk. Tuńczyk też pojawia się więcej niż dwa razy w tygodniu, postanowiłem, że będę jadł tuńczyka co 2 dni bo jak wiadomo ma dużo białka. 
Z tego co pamiętam to ma 22-26g na 100g. Jednak trzeba pamiętać o progu przyswajalności białka w posiłkach. Ten próg przyswajalności białka to od 30g do 60g (zależy od metabolizmu, stażu, czy wagi). Optymalnie jest dawać 40g na posiłek, wyjątkiem może być rano i po treningu gdzie może być tego mnóstwo. Skoro musisz dostarczyć 200g to wystarczy, że na śniadanie i po treningu dasz 60g w posiłku, a w innych 40g. Jak przekroczysz dawkę np. rano tą jajecznicą, to wystarczy, że poćwiczysz trochę i nadmiar białka pójdzie do spalenia. Należy pamiętać jednak, że jedząc samo białko to nie przeżyjemy bo potrzebna nam energia do jego trawienia (ok 20% wartości kcal białka by je przemienić na węglowodany- mogę się mylić, ale tego mnie w szkole nauczyli), dlatego prócz niego spożywamy węglowodany i tłuszcze. 


Chciałem jeszcze zauważyć, że wkradł się mały błąd w pierwsze zdjęcie powinien być dzień 16, a nie 15. Nie będę już tego zmieniał. Każdy wie o co chodzi :)